Pamiętacie mój 65 cm kosz-stół, który prezentowałam kiedyś w "surowej" wersji ? Na weekendzie skończyłam go i mogę już chować w nim rzeczy, a na blacie trzymać drobiazgi :) Na wyplecioną wersję poszło ponad 1500 patyczków i trzy dni pracy !
Całość pomalowana została na biało, ozdobę stanowią PRZEPIĘKNE serwetki do decoupage z motywem Nowego Jorku i Londynu - czyli twarz Marynin Monroe i nowojorska taksówka, oraz charakterystyczna czerwona londyńska taksówka :)
Na wieczku znajduje się niewielki schowek, którego przykrycie stanowi pokrywka z krepinowych róż w kolorze wina :)
Jestem bardzo zadowolona z całokształtu - właśnie tak sobie go wyobrażałam !
Całość pomalowana została na biało, ozdobę stanowią PRZEPIĘKNE serwetki do decoupage z motywem Nowego Jorku i Londynu - czyli twarz Marynin Monroe i nowojorska taksówka, oraz charakterystyczna czerwona londyńska taksówka :)
Na wieczku znajduje się niewielki schowek, którego przykrycie stanowi pokrywka z krepinowych róż w kolorze wina :)
Jestem bardzo zadowolona z całokształtu - właśnie tak sobie go wyobrażałam !
3 komentarze:
Rewelacja ! Chyle czoła za taki ogrom pracy !
Ogromny!!! Dużo rureczek musiał pochłonąć ;)
Inga - dziękuję ::))
Marto i Alicjo - w pewnym momencie przestałam liczyć :P na pewno mialam 1000 na starcie, ale zabrakło i jeszcze mniej więcej połowę tego dorabiałam "na szybko" :) pewnie ok 1500 poszlo :)
Prześlij komentarz