Wczoraj, mając chwilę wolnego czasu wyplotłam bransoletę z charmsami, którą wymarzyła sobie mama. Prosta makrama z niebieskiego sznurka 1 mm, do niej dopięte gotowe przywieszki :)
Typ zapięcia który został przeze mnie użyty tym razem, jest dosyć nietypowy. Koralik jest podwójnie władany w pętelkę na końcach bransoletki.
Takie zapięcie jest odpowiednie dla osób które nie potrafią sobie poradzić z przesuwaniem makramowego elementu jedną ręką :)
Również polecam ten typ zapięcia, testowałam go na kilu bransoletach i nie rozpina się - wbrew pozorom :)
Typ zapięcia który został przeze mnie użyty tym razem, jest dosyć nietypowy. Koralik jest podwójnie władany w pętelkę na końcach bransoletki.
Takie zapięcie jest odpowiednie dla osób które nie potrafią sobie poradzić z przesuwaniem makramowego elementu jedną ręką :)
Również polecam ten typ zapięcia, testowałam go na kilu bransoletach i nie rozpina się - wbrew pozorom :)
Drugi zestawik wykonałam dla siebie. Powstał z kamiennych perłowych koralików, które mają niesamowity połysk. Ja nazywam to połyskiem "benzynowym" bo mienią się wszystkimi kolorami tęczy.
W bransoletce jako bazy użyłam białych sznurków bawełnianych - nie woskowanych ! W pasmanteriach możecie je znaleźć pod nazwą "plecionka". Prezentują się bardzo efektownie, o wiele delikatniej i subtelniej niż zwyczajne woskowane.
Niedługo spróbuję je połączyć z shamballą i perełkami, bo naprawdę spodobał mi się ich całościowy wygląd po zaplataniu.
Naszyjnik jest w tym samym stylu co bransoletka, sznurek czarny i biały, koraliki w dwóch wielościach - ujęte jedynie jako element ozdobny. Wydawało mi się, że większa ich ilość byłaby zbyt przytłaczająca. A taki efekt bardzo mi się podoba :)
1 komentarz:
śliczna bransoletka ;) mój ulubiony odcień niebieskiego ;)
Prześlij komentarz